Termin nieswoiste zapalenie jelit (IBD – inflammatory bowel disease) jest stosowany do określenia dwóch przewlekłych chorób jelit: wrzodziejącego zapalenia jelita grubego (colitis ulcerosa – UC) i choroby Leśniowskiego-Crohna (Crohn disease – CD). Częstość występowania zachorowań na IBD wciąż wzrasta, głównie w krajach wysoko rozwiniętych, takich jak USA czy kraje Europy Zachodniej. Nie jest do końca poznana etiologia tych schorzeń. Częściowo zachorowalność związana jest z predyspozycjami genetycznymi, jednak muszą występować jakieś dodatkowe czynniki środowiskowe, biorące udział w patogenezie choroby. Niektórymi z nich są dieta, nieprawidłowy skład mikroflory jelitowej (ilościowy, jakościowy), uszkodzenie tkanek związanych z układem odpornościowym [112].
Powstała również tzw. hipoteza higieniczna, według której stanem naturalnym prawidłowego różnicowania się układu odpornościowego ukształtowanego w procesie ewolucyjnym były częste infekcje przenoszone drogą pokarmową. Współcześnie poziom higieny bardzo wzrósł i w związku z tym zmalała liczba zakażeń jelitowych i zmian w składzie flory bakteryjnej bytującej w jelicie.
W konsekwencji może dochodzić do zaburzeń równowagi w układzie limfocytów Th1 i Th2 [16]. Prowadzone w ostatnich latach badania genetyczne wykazały, że osoby z mutacją genu CARD15/NOD wykazywały predyspozycję do rozwoju CD [95]. Występowanie tej mutacji jest przyczyną zmniejszonej aktywacji szlaku NF-κB, zmniejszenia wytwarzania cytokin prozapalnych, wydzielania defensyn, co w rezultacie prowadzi do wzrostu liczby bakterii w końcowym odcinku jelita cienkiego i promuje rozwój zapalenia [106,142]. Gen CARD15/NOD koduje białko NOD2, które jest receptorem dipeptydu muramylowego. Wraz z cytokinami TNF-α i IFN-γ powoduje on aktywację czynnika transkrypcyjnego NF-κB. U osób z chorobą CD obserwuje się podwyższone stężenie TNF-α, który nasila i stymuluje układ odpornościowy do wywołania stanu zapalnego.
Okazuje się, że flora bakteryjna odgrywa znaczącą rolę w wywoływaniu i nasilaniu stanu zapalnego. Badania dotyczące składu flory jelitowej u osób chorych wykazały, że u pacjentów UC i CD wzrastała liczba bakterii tlenowych np. E. coli i bakterii beztlenowych z rodzaju Bacteroides, a malała liczba drobnoustrojów z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium [127]. Przemawia to za stosowaniem probiotyków w leczeniu IBD. U pacjentów z CD stosowanie niepatogennego szczepu E. coli Nisle 1917 nie wywoływało znaczących różnic dotyczących czasu utrzymywania się remisji choroby w porównaniu z grupą kontrolną. Natomiast u chorych z UC działało równie skutecznie jak leczenie samą mesalazyną [59]. Podanie pacjentom z CD szczepu Saccharomyces boulardii z mesalazyną znacząco zmniejszało częstość remisji, w porównaniu z wynikami uzyskanymi w grupie, która otrzymywała tylko mesalazynę [42]. Najwięcej badań klinicznych leczenia IBD przeprowadzono z wykorzystaniem preparatu VSL#3 zawierającego 8 szczepów (Lactobacillus casei, Lactobacillus plantarum, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus bulgaricus, Bifidobacterium longum, Bifidobacterium breve, Bifidobacterium infantis, Streptococcus thermophilus). Stwierdzono, że podawanie tego preparatu znacznie zwiększa wydzielanie IL-10, IL-1, a hamuje wytwarzanie IL-12 [65]. Stymulacja ludzkich komórek dendrytycznych pochodzenia mieloidalnego i limfoidalnego tą mieszaniną prowadziła do indukcji wytwarzania cytokiny IL-10, hamowania wytwarzania INF-γ, a także odpowiedzi komórkowej typu Th1. Stwierdzono również, że stosowanie VSL#3 zapewnia integralność bariery nabłonkowej jelita, poprzez podniesienie ekspresji białek odpowiedzialnych za tworzenie ścisłych połączeń i obniżenie liczby apoptotycznych komórek nabłonka [79]. W badaniach przeprowadzonych przez Gionchettiego i wsp. [36] wykazano większą skuteczność VSL#3 w zapobieganiu nawrotom zapalenia zbiornika kałowego (pouchitis) w porównaniu z wynikami grupy otrzymującej placebo. Zauważono również, że stosowanie tego preparatu zwiększa różnorodność gatunków bakterii w przewodzie pokarmowym pacjentów cierpiących na IBD [62]. U dzieci chorych na UC podanie VSL#3 powodowało indukcję i utrzymanie remisji schorzenia (92,8% pacjentów) w porównaniu z wynikami grupy otrzymującej placebo [82].
Nieliczne badania kliniczne sugerują użycie inuliny i FOS (fruktooligosacharydu) w leczeniu zapalenia zbiornika kałowego i CD. Substancje te powodują zmniejszenie objawów zapalenia, zmianę wytwarzania cytokin i składu flory bakteryjnej [70,140].
czytaj więcej na:
http://www.phmd.pl/fulltxthtml.php?ICID=901846
Najważniejsza w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego jest odpowiednia dieta ponieważ Tylko ona jest w stanie utrzymać w ryzach objawy chorobowe w szczególności w przypadku uzyskanej remisji http://www.wzjgforum.pl/dieta-we-wrzodziejacym-zapaleniu-jelita-grubego/
OdpowiedzUsuńJa tylko probiotyki przy antybiotyku stosuję
OdpowiedzUsuńA leczenie zakażeń Clostridioides difficile ? Moja sąsiadka dostała taką diagnozę, od kilku tygodni przebywa w szpitalu, bardzo źle się czuje. Znalazłam jej informacje na temat leczenia za pomocą przeszczepu mikrobioty jelitowej od zdrowego dawcy. Firma https://human-biome.com/ prowadzi takie innowacyjne działania. Skuteczność leczenia w ten sposób oscyluje ok. 90%. Na pewno warto się dlatego tym tematem zainteresować.
OdpowiedzUsuńMój tata zmarł na jelita. Także dbajcie o siebie!
OdpowiedzUsuńWarto sięgać po sprawdzone probiotyki przy problemach z jelitami ale także zapobiegawczo. Jeśli lekarz zaleca stosowanie takich suplementów to warto zapytać jaki konkretnie produkt będzie dla nas najlepszy. Różnią się one szczepami bakterii i ich ilością.
OdpowiedzUsuń